Naszą uwagę w tym wnętrzu zwróciło zagospodarowanie trudnej przestrzeni, w której co kilka metrów pojawia się czary słup konstrukcyjny. Okazuje się, że w takie wnętrze można wpisać poszczególne strefy mieszkalne.
Pomiędzy można wstawić kanapę, albo nawet zbudować szafę, która wykorzystuje elementy nośne budynku. Garderoba jest elementem wspólnym między salonem a sypialnią. A sypialnia z otwartą łazienką dzięki temu zabiegowi wydaje się być bardziej odizolowana od przestrzeni wspólnej. Taki trik zapewnia dużo intymności w lofcie.
Ten pomysł z powodzenie można wykorzystać w zwykłym bardzo małym mieszkaniu. Jest bardzo praktyczny.